Wraz z nadejściem chłodniejszych dni, warto pomyśleć o odpowiednim przygotowaniu okien na okres zimowy. Szacuje się, że przez nieszczelną stolarkę możemy tracić nawet 25% ciepła, co ma znaczący wpływ na nasze rachunki. Jak zatem przygotować okna na zimę i wyregulować je, aby były szczelne? Ze względu na zbliżający się okres zimowy, nie zapominajmy o odpowiednim przygotowaniu okien do chłodniejszej pory roku. Składa się na to wiele kroków, które pomogą w utrzymaniu zimą nie tylko prawidłowego stanu naszej stolarki, ale i odpowiedniego klimatu we wnętrzu, wpływającego na zdrowie oraz samopoczucie mieszkańców. Dzięki temu unikniemy także nieprzyjemnych skutków braku odpowiedniej cyrkulacji powietrza – takich jak wilgoć, zaduch czy wysokie rachunki.
Na jakie aspekty powinniśmy więc szczególnie zwrócić uwagę przed nadejściem
zimy?
Po pierwsze – dokładne mycie
Pierwszym krokiem powinno być dokładne umycie okien. A najlepszy będzie do tego ciepły i pochmurny dzień. Mocne słońce sprawi, że woda będzie szybciej wysychać, a na oknach nie pozostaną smugi. Pamiętajmy, że okna to nie tylko szyby. Umyć należy też wszystkie profile, również w środku. Do mycia okien używajmy środków do tego przeznaczonych i miękkiej szmatki, najlepiej z mikrofibry, która nie zniszczy czyszczonej powierzchni.
Po drugie – konserwacja
Kolejnym etapem jest sprawdzenie stanu technicznego okien. Prace konserwacyjne wykonujemy zazwyczaj wiosną oraz jesienią, choć oczywiście możemy przeprowadzać je częściej. Warto zaopatrzyć się w dostępne na rynku zestawy do pielęgnacji okien. Ważną czynnością jest również przetarcie okuć i odpowiednie ich przesmarowanie. Miejsca gdzie należy wprowadzić smar są oznaczone na okuciach – należy również zadbać o odpowiedni stan uszczelek okiennych. Można je konserwować specjalnym środkiem, który zabezpiecza przed starzeniem, przedłuża ich elastyczność i zapobiega przymarzaniu zimą do ramy.
Po trzecie – regulacja
Szczególną uwagę należy zwrócić na ruchome elementy okna oraz okucia. Jeżeli istnieje taka konieczność, wyregulujmy zawiasy tak, by okno można było swobodnie zamknąć i otworzyć. Co ważne, na jesień warto zwiększyć docisk między skrzydłem a ramą, uzyskując dzięki temu większą szczelność okna, co przekłada się na mniejsze straty ciepła. Czynność ta polega na odpowiednim przestawieniu rolek dociskowych umieszczonych na okuciu skrzydeł okiennych
Po czwarte – prawidłowe użytkowanie
Oprócz konserwacji i odpowiedniej regulacji okien, ważne jest także ich prawidłowe użytkowanie. Tutaj musimy zwracać uwagę na ochronę stolarki przed odrywaniem lub uszkadzaniem uszczelek, do czego dochodzi przy oblodzeniu i przymarznięciu skrzydła do ramy.
Sprawdzając, czy okno nie przymarzło, pod żadnym pozorem nie otwierajmy go na siłę. Nie polewajmy go również gorącą wodą, ponieważ może to spowodować pęknięcie szyby, a to już wiąże się z kosztowną naprawą przez wyspecjalizowaną ekipę.
Po piąte – zimowe, rozsądne wietrzenie
Zimą rzadziej otwieramy okna z obawy przed wychłodzeniem wnętrz i wzrostem rachunków za ogrzewanie. Jest to błędne myślenie, ponieważ wietrzenie jest niezbędne do stworzenia zdrowego mikroklimatu. Powinniśmy pamiętać jednak o kilku złotych zasadach. Najważniejszą z nich jest wcześniejsze wyłączenie ogrzewania lub skręcenie kaloryferów. Wystarczy zrobić to 10 minut przed otwarciem okna.
W zimowych miesiącach, gdy temperatura spada w okolice 0, wystarczy kilka minut wietrzenia. Warto zatem otwierać okna na oścież, by w jak najkrótszym czasie wpuścić do domu jak najwięcej świeżego powietrza. Należy jednak pamiętać, że zbyt długie wietrzenie może prowadzić do zbyt dużego obniżenia temperatury nie tylko samego powietrza, ale i ścian oraz podłogi.
Niestety często zdarza się domownikom popełniać błędy. W budynkach z wentylacją grawitacyjną szczelne zamknięcie okien i drzwi oznacza praktycznie brak wentylacji, co jest zjawiskiem bardzo niekorzystnym. Błędy popełniają również użytkownicy budynków z rekuperacją, czyli inaczej wentylacją mechaniczną z odzyskiem ciepła. Dom z rekuperacją wietrzy się sam, a poprzez otwieranie okien tracimy domowy mikroklimat i przyczyniamy się do wzrostu zapotrzebowania na energię. Należy więc dokładnie poznać mechanizmy, które sterują naszym domem, by później nie zamieniać jego największych zalet w wady.